Z reguły tak mam, że jak zamawiam lakiery w Avonie i jestem zachwycona kolorem w katalogu to okazuje się totalną "kiszką". Natomiast jak nie jestem przekonana to bardzo sie później kolorem zachwycam.
I tak było tym razem, z tym, że w grę wchodzi opcja numer jeden. Kolorek ten w katalogu wydawał mi się śliczny, natomiast na paznokciach - totalna klęska i rozpacz ;).
Zapraszam do oglądania ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O tym jak przestałam być jasną blondynką
Tak, wiem włosomaniaczki pewnie teram zmnie "zganią", że nie powinnam tak często farbować. Od ostatniego farbowania na jasny blond...
-
Jutro startuje nowy, 14 już katalog Avonu pt "Kolory Jesieni" . Co w nim nowego? Otóż mnogość zapachów w dobrych cenach. Premierę ...
-
Hej Kochani :) Podsumowań ciąg dalszy , czyli przedstawię dzisiaj ile w maju wydałam na kosmetyki. Zapraszam na podsumowanie akcji "Prz...
-
I ja postanowiłam dołączyć do wyzwania Trusted Cosmetics i dziś zapraszam do prezentacji może nie mojej kosmetyczki, ale zawartości półki ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz