poniedziałek, 24 lutego 2014

Apteczka Agafi - Aktywne serum na porost włosów

Wiem, wiem o tym produkcie miliony razy było na innych blogach. I pewnie ja też w tym temacie Ameryki nie odkryję, ale w związku z tym, że przez ostatni miesiąc starałam się w miarę regularnie stosować,więc spróbuje i ja coś powiedzieć.



Co nam obiecuje producent :

Aktywne serum ziołowe na porost włosów zawiera w swoim składzie kompleks ekstraktów i olejów z roślin stymulujących pobudzenie wzrostu - prawoślaz, cytryniec chiński, żeń-szeń, melisa, korzeń łopianu, pokrzywa, kotki brzozowe oraz prowitaminę B5, kompleks drożdży piwnych, papryczkę chili i Climabazol.


W skład produktu wchodzą :
  • Prawoślaz - bogaty w substancje o charakterze nawilżającym działa osłaniająco, zmiękczająco, pozwala utrzymać prawidłowe nawilżenie.
  • Cytryniec chiński - działanie tonizujące i wzmacniające.
  • Żeń-szeń – zapobiega łysieniu i wypadaniu włosów, posiada działanie regenerujące.
  • Melisa  – intensywnie odżywia i tonizuje skórę, nadając jej zdrowy wygląd.
  • Łopian  - przeciwdziała wypadaniu włosów, łupieżowi, ma działanie antyseptyczne, oczyszczające, ograniczające łojotok, kojące. Działa tonizująco na skórę głowy.
  • Pokrzywa – wzmacnia włosy, przeciwdziała ich przetłuszczaniu i wypadaniu, zapobiega łupieżowi.
  • Ekstrakt z kotków brzozowych - nadaje włosom blask, zapobiega wypadaniu, poprawia ukrwienie skóry głowy co skutkuje dotlenieniem i odżywieniem cebulek włosowych.
  • Drożdże piwne – poprawiają strukturę włosa, wzmacniają, przyśpieszają wzrost. Kompleks drożdży piwnych zawiera proteiny (źródło energii), witaminy grupy B, wszystkie podstawowe aminokwasy. Zapewnia kompleksowe działanie odżywcze.
  • Papryka ostra – jest dobrym środkiem na porost włosów, powoduje łagodne podrażnienie, zaczerwienienie skóry i uczucie ciepła. Jest to naturalny środek który ma zdolność do rozszerzania naczyń krwionośnych, w wyniku czego stymuluje uwalnianie histaminy która stymuluje podział komórek i wzrost nowych. Wysoka zawartość witaminy A, witaminy C i innych składników odżywczych, zawartych w papryce pomaga odżywiać i chronić komórki u nasady włosów, aktywizuje mikrokrążenie, co poprawia transport odżywczych substancji bezpośrednio do korzeni włosów.
  • Climbazol  - hamuje rozwój grzybów powodujących wykształcenie łupieżu, zapobiega ich powstawaniu
  • Prowitamina B5 - stymuluje przemianę materii, aktywizuje regenerację komórek skóry.  


I moja opinia :

Serum - nazwa trochę na wyrost, bo preparat ma postać cieczy o brązowym kolorze. Opakowanie to plastikowa butelka o pojemności 150 ml. Butelka wyposażona jest w atomizer, który przynajmniej w moim egzemplarzu bardzo często się zacina.  Zapach - jak na kosmetyk trochę dziwny,bo mnie osobiście przypomina zapach któregoś ze środków czyszczących w kuchni ( ale w sumie zapach nie jest najważniejszy, chodzi o działanie ).

Najpierw używałam wieczorem, przed pójściem spać tak jak producent zaleca, czyli trzy razy w tygodniu. I to niezależnie czy myłam rano włosy,czy nie. I jak nie myłam pojawiał się problem - włosy nie wyglądały na świeże i były przetłuszczone. Gdy odkryłam kto jest (a przynajmniej może być ) sprawcą -wcierałam tylko przed myciem.







Z plusów które zaobserwowałam:


  • nie podrażnia skalpu
  • nie wysusza, nie powoduje łupieżu
  • wydajna
  • cenę też można uznać za w miarę przystępną ( 16 zł )


Ale najważniejsze : czy przyspiesza porost włosów? No niestety jakichś spektakularnych efektów nie zauważyłam. Lepsze efekty miałam stosując wodę brzozową lub Jantara. Zero jakiego kolwiek baby hair, natomiast przyrost włosów - normalnie tak jak mi rosną: mam rozjaśniane włosy więc przyrost jest od razu widoczny.


Niewiele mi zostało do skończenia, więc zużyję co mam do zużycia, ale później wracam do wody brzozowej,zwłaszcza że kupiłam w Rossmannie w promocji.Dodatkowo powracam do domowej roboty maski drożdżowej, po której też moje włosy dosyć mocno ruszyły.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O tym jak przestałam być jasną blondynką

Tak, wiem włosomaniaczki pewnie teram zmnie "zganią", że nie powinnam tak często farbować. Od ostatniego farbowania na jasny blond...