sobota, 27 grudnia 2014

Kontrowersyjny podkład od Astor "Anti Shine"

Bohaterem dzisiejszego posta będzie kontrowersyjny podkład Astor "Anti Shine" .

Dlaczego kontrowersyjny? Ponieważ w internecie możemy znaleźć mnóstwo negatywnych opinii na jego temat; mnie natomiast bardzo podpasował. Może nie od razu, a jednak.



Kupiłam do podczas kwietniowo-majowej promocji w Rossmanie ( nie pamietam dokładnie, który to był miesiąc, ale wydaje mi się, że wracałam z Urzędu Skarbowego- wiec pewnie kwiecień ).

Początki mieliśmy trudne, gdyż przypadły na początkowe miesiące lata i jednym słowem podkład ten wydał mi się jak na upalne dni za ciężki - poszedł w odstawkę.



Wróciłam do niego, jakoś we wrześniu dosyć sceptycznie nastawiona, że będzie kiszka - a tu zdziwko niesamowite, oczywiście na korzyść produktu. Bardzo dobrze mi się z nim współpracowało.

Jak w ciągu lata wydawał mi się za ciężki, tak teraz konsystencja była dla mnie idealna. Dobrze rozsmarowuje się na twarzy, ale faktem jest, że trzeba pracować nim w miarę szybko, bo szybko zastyga i mogą pojawiać się smugi. Trzeba się spieszyć jak nic.



Matowi i to na długo, i co najważniejsze utrzymuje się na twarzy, nie migruje  - sprawdzone - utrzymuje się na pewno 8 godzin, gdy jestem w pracy, a warunki czasami mam dosyć mocno ekstremalne ( dosyć mam ciepło, więc jest szansa na to że makijaż może mi po prostu spłynąć ).
Jednym słowem trwałość bardzo dobra, nie roluje się, dobrze współpracuje z innymi kosmetykami do makijażu - sypkim pudrem i różem.




Nie mam zbyt wiele "do ukrycia" na twarzy, ale mogę śmiało powiedzieć, że na to co mam to kryje bardzo dobrze.

Nie zapycha, nie uczula, nie powoduje "najazdu" nie przyjemności na twarzy.

Nie powoduje efektu maski, nie jest widoczny na twarzy.





Ja jestem bardzo zadowolona, chętnie jeszcze kiedyś do niego powrócę - na razie mam tyle podkładów, że nie wiem kiedy zużyję.. :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O tym jak przestałam być jasną blondynką

Tak, wiem włosomaniaczki pewnie teram zmnie "zganią", że nie powinnam tak często farbować. Od ostatniego farbowania na jasny blond...