piątek, 25 września 2015

Kremy od Bioluxe - kremy za 5zł

Dzisiejszy post będzie przykładem na to, że nie zawsze to co tanie musi być do kitu.

Kremy Bioluxe będące bohaterami dnia kupiłam na Skarbach Syberii po 5zł za sztukę. Skuszona pozytywnymi opiniami postanowiłam i ja wypróbować owych cudów.



Recenzja będzie wspólna bo uważam, że nie ma sensu rozpisywać się o każdym z nich z osobna, skoro działanie wręcz identyczne.

Weźmiemy na tapetę:
  • Organic Avocado - krem do twarzy na noc - organiczny olej awokado, olej kokosowy
  • Organic Aloe - krem do twarzy intensywne nawilżenie
  • Organic Tea - krem do twarzy na dzień


Za 5zł rewelacji nie koniecznie należy sie spodziewać, ale nie w tym przypadku. Kremy Bioluxe są chodzącym zaprzeczeniem zasady, że "co tanie to drogie".





U mnie sprawdziły się wyśmienicie:

  • nie zapychają
  • nie uczulają
  • rewelacyjnie nawilżają
  • uspokajają cerę 
  • pomogły mi w walce z uczuleniem spowodowanym chwilowym używaniem innego kremu
  • konsystencja dosyć gęsta
  • łatwo się rozsmarowują
  • szybko wchłaniają, nie pozostawiają lepkiej warstwy
  • sprawiają, że cera jest zdrowsza, wypoczęta, 
  • krem na dzień bardzo dobrze współpracuje z produktami do makijażu - z bazą i podkładem - nic sie nie roluje
  • zapach - może to dziwne, ale ja praktycznie żadnego zapachu nie wyczuwam
  • opakowanie - tubka o pojemności 40 ml - wcale nie przeszkadza mi to, że nie jest to jakiś super wypasiony słoiczek - wręcz przeciwnie: mniej miejsca zajmuje w łazience
  • tanie
  • wydajne


Jedyny minus dostępność : tylko internet.

Ja polecam, jeżeli będziecie miały okazję wypróbować to spróbujcie - warto.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O tym jak przestałam być jasną blondynką

Tak, wiem włosomaniaczki pewnie teram zmnie "zganią", że nie powinnam tak często farbować. Od ostatniego farbowania na jasny blond...